piątek, 15 września 2023

Metodologia badań nad osadnictwem Mazowsza i Podlasia

 

Zastosowanie metod badawczych w badaniach nad dziejami osadnictwa na Mazowszu i Podlasiu

 /wybór najskuteczniejszych metod badawczych wg autora/


 

Dziejami osadnictwa na Mazowszu zajmował się Władysław Smoleński, który dał niepełny, dość schematyczny – przy zastosowaniu metody progresywnej (podczas stosowania której historyk opiera się na źródłach z danego okresu, a nie na źródłach późniejszych) – rys dziejów osadnictwa Mazowsza Wschodniego za książąt mazowieckich. W podobny sposób przedstawił zarys dziejów osadnictwa w województwie podlaskim do końca XIV r w. A. Jabłonowski. Dzieje zasiedlania puszcz pogranicznych, przynależnych do woj. trockiego, nowogródzkiego i brzeskiego, nie zostały dotychczas opracowane. W pewnym stopniu obraz rozwoju osadnictwa w XV i XVI w. w pow. brzeskim daje Alina Wawrzyńczykowa. Wszystkie te prace nie dają jednak pełnego i właściwego obrazu dziejów zasiedlania. Zastosowana metoda progresywna nawet do pewnego stopnia – można powiedzieć – wypacza rzeczywisty obraz.

Granice okresu wyraźnie wyodrębnia sam przebieg osadnictwa. Datę początkową stanowi koniec XIV w. (pocz. XV w.). Koniec wojen z Litwą, a następnie pokonanie Krzyżaków przynoszą tym ziemiom początek stałego i trwałego osadnictwa. Poprzednie ciągle walki o ziemie pograniczne między Mazowszem, Litwą, Krzyżakami a niegdyś Rusią i Jaćwieżą niszczyły grody i wsie, ziemie krócej lub dłużej były opustoszałe. Dopiero od tego momentu można właściwie zaczynać dzieje stałego osadnictwa na wschodnim Mazowszu i Podlasiu. Datę końcową tego okresu stanowią lata wojen szwedzkich. Stały i ciągły rozwój osadnictwa przerwał najazd szwedzki. Liczne przechody wojsk szwedzkich, polskich, tatarskich oraz łączące się z tym głody i epidemie dokonały wielkich spustoszeń. Zmniejszyło się znacznie zaludnienie, a niektóre okolice zupełnie się wyludniły. Szczególnie dotkliwe były zniszczenia dokonane przez sprzymierzonych z Polską Tatarów, którzy zniszczyli wiele wsi i uprowadzili w jasyr sporo ludności. Jeszcze w 1664 r. liczne wsie królewskie w województwie podlaskim stały pustką. Zniszczenia te spowodowały na sporych obszarach przerwy osadnicze, które w konsekwencji przyniosły zupełną wymianę ludności. Na miejsce starej, wymarłej, zabranej w jasyr czy zbiegłej ludności przyszła nowa. W rezultacie dało to również pewne przesunięcia etniczne i nawet zmiany społeczne (np. na miejsce drobnej szlachty przyszli chłopi).

Przy rekonstrukcji przebiegu zasiedlania obszaru Mazowsza Północno-Wschodniego i Podlasia mamy możliwość posłużenia się dwiema metodami. Dla wieku XIV i XV ze względu na nieliczne źródła warto posługiwać się metodą retrogresywną, wykorzystując jako punkt wyjścia dane z wieku XVI, odtworzony za pomocą licznych dla tego wieku źródeł (m. in. niektóre źródła z początków wieku XVI informowały czy mamy do czynienia ze starą, czy z nową wsią). Dzieje zasiedlenia w wieku XVI i XVII uwidaczniają się już przy zastosowaniu metody progresywnej. Źródła informują o czasie powstania wielu nowych wsi.

Postawę źródłową dla badań stanowią wydane drukiem dwie księgi metryki mazowieckiej, popisy wojska z W. Ks. Lit. z lat 1528, 1565 i 1567, spis szlachty woj. podlaskiego, składającej przysięgę na wierność Koronie, rejestr poborowy z 1580 r., wydane drukiem i rękopiśmienne lustracje królewszczyzn z XVI i XVII w. inwentarze dóbr królewskich z XVI i XVII w, wywody szlachectwa z Podlasia z XV i XVI w, ponadto można wykorzystać rękopiśmienne odpisy z ksiąg sądowych Ignacego Kapicy – Milewskiego i wydany drukiem zbiór regestów w jego Herbarzu, odpisy metryki litewskiej z XVI w., kopiariusz dokumentów diecezji wileńskiej i wizytacje tejże diecezji, akta parafialne w Archiwum Diecezjalnym w Łomży i Płocku oraz inne źródła drobniejsze. [za: Prof. Jerzy Wiśniewski „Rozwój osadnictwa na pograniczu polsko – rusko -litewskim od końca XIV do połowy XVII w.”, referat]

Na interesującym nas obszarze Mazowsza Północno-Wschodniego Książęta mazowieccy, przenosząc drobną szlachtę z okolic Płocka, Wyszogrodu, Zakroczymia, a nawet spod Rawy czy Gostynina, zasiedlili w ciągu wieku XV już na stałe ziemie od Bugu po granice państwa krzyżackiego. Z tego okresu pochodzi olbrzymia ilość znanych nadań, tylko w drobnej części opublikowanych. Dokumenty te mówią o poprzednim charakterze nadanych ziem, o lasach, puszczach, gajach. Czasami nadanie dotyczyło już istniejącej osady lub jednego siedliska położonego gdzieś w puszczy (area in nemore). Dokładny przebieg tej kolonizacji przy obfitości źródeł można przestawić bez większych trudności. Większość wsi powstała w pierwszej połowie XV w. Proces zasiedlania zaczął się już w drugiej połowie XIV w., przybierając na sile za rządów Janusza I. Już wtedy powstały przy starych grodach nadnarwiańskich miasta, które przeważnie dopiero w pierwszej połowie XV w. otrzymały prawa miejskie. Dla przykładu: Ostrołęka w 1373 r., Łomża w roku 1418, Wizna przed 1435 r., Nowogród przed 1428 r., Tykocin w 1425 r. Wraz z dalszym rozwojem kolonizacji powstawały nowe miasta na surowym korzeniu: Kolno W 1425, Zambrów przed 1430 rokiem, Ostrów w 1434, Wąsosz w 1436 i Radziwiłów w 1466 roku.

W większości nowych wsi osiadała drobna szlachta. Wsie chłopskie znajdowały się w stosunkowo niedużych dobrach książęcych, późniejszych królewskich (starostwo łomżyńskie, starostwo ostrołęckie, ostrowskie, nurskie, wiskie), W dobrach szczepankowskich benedyktynów płockich i lubotyńskich kanoników regularnych z Czerwińska, w sięgających aż pod Zambrów dobrach biskupów płockich. Wielkich latyfundiów szlacheckich tutaj nie było. Średnia szlachta była wówczas jeszcze nieliczna i rzadko miała w posiadaniu więcej niż jedną wieś.

Skolonizowanie Mazowsza Wschodniego dokonało się w okresie od końca XIV do początku XVI w. Później, po dłuższej przerwie, skolonizowano w drugiej połowie XVII i XVIII w. tylko puszczę Kurpiowską, Białą i Dybła w łukach Biebrzy i Ełku.

Na Podlasiu, które zajęło W. Ks. Litewskie, sprawa odtworzenia przebiegu zasiedlania ziem przedstawia się dużo gorzej. Na Podlasiu i ziemiach leżących na północ można wyróżnić 2 podokresy: mazowiecko-drobnoszlachecki i chłopsko-ruski. Ziemie mazowieckie, przyłączone do Podlasia, zostały zasiedlone już niegdyś w XIII w. Powtórnie kolonizowano je na przełomie XIV i XV w.

Osadnictwo drobnej szlachty zajęło również część ziem Podlasia, przynosząc ze sobą liczne nazwy rodowe swoich wsi z Mazowsza.

Można zatem z całą pewnością stwierdzić, że mazowieckie osadnictwo drobnoszlacheckie na Podlasiu pochodzi mniej więcej z lat 1391-1444. Do połowy XV w. rozwija się więc na zachód od linii Drohiczyn-Bielsk osadnictwo drobnej szlachty mazowieckiej. Równocześnie osadnictwo ruskie, posuwające się od południa ku północy i wschodowi przybiera na sile w drugiej połowie XV w. i w XVI w. Zajmuje ono pod nowe wsie puszczę jeszcze w pierwszej połowie XVII wieku.

Przejdę teraz do opisania metod badawczych zastosowanych w moich badaniach. Jerzy Topolski scharakteryzował metodę retrogresywną jako wersję chronologiczną metody porównawczej. Stosowanie tej metody widział w sytuacjach, w których można podejrzewać, że zaobserwowany w źródłach historycznych stan zjawiska obrazuje częściowo stan zjawiska w okresach wcześniejszych. [Wikipedia]

Zygmunt Kłodnicki opisał zasady postępowania badawczego przy zastosowaniu metody retrogresywnej w badaniach etnogeograficznych [Zygmunt Kłodnicki. Etnologiczne i etnograficzne aspekty metody retrogresywnej. „Lud”. 83, s. 47-57, 1999. Poznań]:

1.      zasada zgodności zasięgów apelatywów - tożsamość lub etymologiczna bliskość znanych z dokumentów historycznych nazw przedmiotów i ich późniejszych nazw gwarowych związanych z tym samym obszarem może świadczyć o opisywaniu tych samych przedmiotów

2.      zasada zgodności zasięgów desygnatów - archeologiczne znaleziska artefaktu (lub jego występowanie w źródłach historycznych) na danym obszarze znanego również z badań etnograficznych na tym samym obszarze może świadczyć o tym, że dany artefakt był znany na tym terenie w okresie pomiędzy datowaniem źródeł i badaniem etnograficznym;

3.      wnioskowanie możliwe jest tylko, gdy terminy są jednoznaczne, o jasnej, ściśle zdefiniowanej konotacji;

4.      stosowanie metody retrogresywnej jest możliwe tylko dla obszarów i okresów, dla których stwierdzono ciągłość osadniczą i kulturową. [Wikipedia]

Skonfrontuję teraz wyżej opisaną metodę z hipotezami dotyczącymi genealogii rodów rycerskich na przykładzie rodu rycerskiego Jankowskich pochodzących (opisanych w źródłach) z terenu Mazowsza Północno-Wschodniego i Podlasia. W świetle podstawowych zasad metody retrogresywnej z całą pewnością można stwierdzić fakt, że ciągłość genealogiczną rodu Jankowskich nie istnieje, zatem możemy opisywać ją wyłącznie jako hipotezy! Nie istnieją żadne źródła, które potwierdziły by tą łączność, między opisanymi w źródłach rodami Jankowskich, osiadłymi w ziemi łomżyńskiej w połowie XV w. z rodami wymienionymi w Herbarzach, z rodami znanymi z wywodów genealogicznych opartych o metryki kościelne, zapisy pogłównego i podymnego, spisach szlachty czy rycerstwa, spisów elektorów etc. Okresem granicznym są lata początku XVII w. Jak wyżej wspomniałem był to okres związany z najtragiczniejszymi latami historii opisywanego terenu, większość rodzin zginęła lub przesiedliła się w inne rejony. Zastosowanie metody progresywnej, podczas stosowania której historyk opiera się na źródłach z danego okresu, a nie na źródłach późniejszych, może zniekształcić nam obraz rozwoju tych ziem i żyjących w danym okresie rodów. Innymi słowy, dostępne źródła od połowy XVII w. nijak się mają do zapisów znanych ze źródeł XIV-XVI wiecznych. Dlatego wiązanie tych dwóch okresów w jedno nie ma uzasadnienia badawczego. Można konstruować hipotezy i na nich zakończyć proces tworzenia genealogii rodów z tego obszaru. Problem powyżej opisany jest najjaskrawiej widoczny właśnie w badaniach związanych z obszarem Mazowsza Północno-Wschodniego i Podlasia, częściowo zachodniej Litwy (powiaty kalwaryjski, augustowski tzw. suwalszczyzna).

Opracowanie nowej, bardziej wiarygodnej oraz dającej bardziej precyzyjne wyniki metody stało się koniecznością. Założenia metody kombinowanej (J. Kuna) zostało oparte na konfrontacji i wzajemnej weryfikacji metod retrogresji (R) i progresji (P). Treść nowego modelu powstaje w wyniku łącznego zastosowania obu metod – w ujęciu logicznym jest sumą treści modeli opracowanych metodami retrogresji i progresji (RUP). Wiarygodność opracowanego modelu K jest niejednorodna; powstałą treść można umownie podzielić na trzy podzbiory:

1)            treść modelu P niepotwierdzoną w modelu R, tj. różnica P\R;

2)            treść modelu R niepotwierdzoną w modelu P, tj. różnica R\P;

3)            treść zweryfikowaną w obu modelach, tj. iloczyn R∩P.

Oddzielne zastosowanie metod progresji i retrogresji wymaga opracowania modeli P i R. W metodzie kombinowanej modele te stanowią ogniwa pośrednie dla opracowania modelu K. Zaproponowane rozwiązanie nie jest idealne, bowiem suma RUP nie gwarantuje stuprocentowego uzupełnienia źródeł historycznych. Mimo to, zastosowanie metody kombinowanej wydaje się bardziej korzystne niż stosowanie retrogresji i progresji oddzielnie. Metoda kombinowana powinna w pewnym stopniu łączyć zalety i niwelować wady obu dotychczasowych metod. Istotną cechą metody jest możliwość jej zaimplementowania w systemach informacji geograficznej w postaci działań na zbiorach danych przestrzennych (geometrycznych), a w przypadku odpowiedniego zakodowania atrybutów, także w postaci równań algebry boolowskiej. Z tego powodu pojęcia dotyczące działań na zbiorach i funkcje logiczne są traktowane poniżej zamiennie:
suma geometryczna (U) = alternatywa logiczna (OR), iloczyn geometryczny (∩) = koniunkcja (AND), różnica geometryczna (\) = alternatywa rozłączna (XOR), rozłączność geometryczna (¬) = negacja logiczna (NOT). W tym miejscu należy przypomnieć, że równolegle funkcjonuje wiele systemów oznaczeń dla tożsa
mych działań matematycznych. [J. Kuna „Metoda progresji, retrogresji i kombinowana…” Z dziejów kartografii Tom XXIII, 2020, s. 205–224]

Skuteczność opisanych powyżej metod badawczych można w przybliżeniu opisać udziałem procentowym zgodnych wyników. Okazuje się, że najmniej skuteczną metodą jest metoda progresywna, dająca nie więcej niż 50% wiarygodnych wyników. Lepsze rezultaty daje metoda retrogresywna tj. około 70% wiarygodnych wyników. Połączona metoda kombinowana daje za to ponad 85% wiarygodnych wyników.

Ostatnią, być może najczęściej stosowaną metodą w badaniach nad osadnictwem, a dotyczącą w zasadzie samych osadników jest metoda genealogiczna, opisana przez Topolskiego w rozdziale nr. 7. [Topolski, Metodologia historii, PWN 1984, s. 393] Podany poniżej przykład wystarczająco precyzyjnie opisuję tę metodę badawczą.

Metodą genealogiczną, której wydzielenie nasuwa skądinąd wiele wątpliwości, stosujemy wtedy, gdy dla ustalania faktu, o którym brak wiadomości w źródłach, wykorzystujemy wiedzę genealogiczną. Chodzi tu jednak najczęściej nie o ustalenie faktu ze względu na zupełny brak w źródle odnośnych wiadomości, lecz o ich wydobycie ze źródła, w którym są one w jakiś sposób "ukryte". Na przykład, gdy W. Dworzaczek pyta o to, w czyich rękach była władza hetmańska w Polsce w XVI i XVII w., nie znajduje on bezpośrednich wiadomości źródłowych na ten temat. Brak ten jest jednak tylko pozorny, bo przecież są bezpośrednie informacje genealogiczne o poszczególnych hetmanach, które należy wykorzystać. Problem w tym przypadku polegał na przeformułowaniu pytania - kto miał w Polsce w XVI i XVII w. władzę hetmańską? na pytanie - kto to był hetman a, hetman b, hetman c itd.?, by w ten sposób dojść do odpowiedzi na pierwotnie postawione pytanie.

Odnieść to również można do metody filologicznej czy geograficznej. Jest to w ostatecznym rachunku metoda bezpośredniego ustalania faktów. Inwencja twórcza historyka ma w tym względzie duże pole do popisu. W źródłach bowiem jest wiele bezpośrednich wiadomości o faktach, lecz niektóre z nich nie są podane w sposób bezpośrednio dla nas czytelny. Podobnie jest w przytoczonym już ustalaniu liczebności rodziny szlacheckiej na podstawie danych genealogicznych (próby T. Furtaka) czy składu armii rzymskiej na podstawie zachowanych inskrypcji nagrobnych (próby T. Zawadzkiego).

Rozumowanie oparte o metodę genealogiczną możemy zrekonstruować w sposób następujący:

(1) Jeśli znamy imię protoplasty jakiegoś rodu w średniowieczu i na terenie osiedlenia rodu znajdziemy osadę, której nazwa zawiera w swym składzie to imię, wtedy prawdopodobnie osada ta stanowiła pierwotną siedzibę rodu;

(2) Znamy (z badań genealogicznych) imię protoplasty rodu Awdańców (Skarb, Skarbek, Skarbimir) oraz na terenie osiedlenia rodu osadę zawierającą w swym składzie to imię;

(3) Leżącą na terenie osadniczym rodu Awdańców osada Skarbno była prawdopodobnie siedzibą protoplasty rodu.

Wnioskowanie, jak łatwo zauważyć, przebiega według schematu osłabionego modus ponens. Zauważmy również, że tzw. metoda genealogiczna łączy się tu z metodą leksykalną.

Na przykładzie: W. Semkowicz "Ród Awdańców w wiekach średnich", "Roczniki Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk", t. XLIV, Poznań 1917, s. 257 i n..

Na tym kończę przegląd metod badawczych stosowanych w badaniach nad osadnictwem Mazowsza i Podlasia oraz w genealogii. Wybór właściwej metody i tradycyjne podejście krytyczne do źródeł na ogół przynosi właściwe ich rozczytanie i zastosowanie, a opracowany materiał pozbawiony jest wątpliwości i niedomówień. Tak naprawdę, wszystko zależy od wiedzy, doświadczenia oraz intuicji badacza-analityka. Jak również od dostępności danych, ich poprawności, posiadanego czasu na ich przetwarzanie, zastosowanej metody i narzędzi ją wspierających. Warto więc stosować opisane w tym opracowaniu metody, szczególnie metodę kombinowaną wspartą metodą genealogiczną wraz z analizą materiału początkowego i weryfikacją końcowych efektów.

Opracowanie: Andrzej M. Jankowski 

 

______________________________________________________


1 komentarz:

  1. Anonimowy17/9/23 19:41

    Zamieszczam odpowiedź Maxa Jankowskiego pod linkiem https://myjankowscy.blogspot.com/p/problemy-badawcze-w-pracy-genealoga.html

    OdpowiedzUsuń